PRZEMOC ULICY książka 39,90 zł E-book 34,90 zł
Format: 144x207 mm
Stron: 336
Oprawa miękka
ISBN: 978-83-65904-58-4

PRZEMOC ULICY

PREMIERA: 11 marca 2020

Antoni Langer jest nieprzewidywalny i niepokojący. I dobrze. Książka Langera definiuje i wyznacza standardy powieści policyjnej nowego typu, powieści napisanej z polotem i pasją, a także dogłębną znajomością procedur, uzbrojenia i realiów pracy polskiej policji. Langer ucieka od biało-czarnych postaci i jednoznacznych rozstrzygnięć, czyniąc fabułę tyleż wciągającą, co wymagającą – zrozumienia i refleksji, których tak bardzo dziś brakuje, nie tylko autorom powieści.
dr Karolina Wojtasik Polskie Towarzystwo Bezpieczeństwa Narodowego

 Na Dolnym Śląsku dochodzi do serii napadów z bronią w ręku. Młody policjant ginie, usiłując powstrzymać jeden z nich. Pozornie proste śledztwo przeplata się z wojną w przestępczym półświatku, zmierzając do zaskakującego finału.

Pełna akcji powieść osadzona w uniwersum znanym z poprzednich powieści Langera. Znani czytelnikom bohaterowie spotykają nowych i wspólnie zmagają się z przeciwnikiem i swoimi demonami z przeszłości. Piszący pod pseudonimem Antoni Langer autor, od lat zgłębiający zagadki na styku polityki, wojska, służb specjalnych i terroryzmu, przedstawia nowycykl policyjny.


fragmenty

Rozwiń tekst

„Roz­kaz spra­wił, że śmi­głow­ce wy­sa­dzi­ły ze­spół ope­ra­to­rów BOA przy za­krę­cie wy­bra­nym na miej­sce za­sadz­ki. Chwi­lę póź­niej ko­lej­nym śmi­głow­cem przy­le­ciał ze­spół z Wro­cła­wia. Szturma­ni za­ję­li po­zy­cje po­mię­dzy drze­wa­mi, krze­wa­mi i w ro­wach, dwaj strzel­cy wy­bo­ro­wi zna­leź­li sta­no­wi­ska na otwar­tej prze­strze­ni, skąd po­win­ni mieć...

„Roz­kaz spra­wił, że śmi­głow­ce wy­sa­dzi­ły ze­spół ope­ra­to­rów BOA przy za­krę­cie wy­bra­nym na miej­sce za­sadz­ki. Chwi­lę póź­niej ko­lej­nym śmi­głow­cem przy­le­ciał ze­spół z Wro­cła­wia. Szturma­ni za­ję­li po­zy­cje po­mię­dzy drze­wa­mi, krze­wa­mi i w ro­wach, dwaj strzel­cy wy­bo­ro­wi zna­leź­li sta­no­wi­ska na otwar­tej prze­strze­ni, skąd po­win­ni mieć do­god­ne, sze­ro­kie pole ostrza­łu. W ostat­niej chwi­li jesz­cze lek­ki Bell do­star­czył do­dat­ko­we wy­po­sa­że­nie, któ­re mo­gło po­móc za­trzy­mać po­jazd. Inne sek­cje sztur­mo­we je­cha­ły z trzech stron, aby udzie­lić wspar­cia i za­blo­ko­wać dro­gi uciecz­ki. Nie było tyl­ko cza­su na po­wia­do­mie­nie za­łóg po­go­to­wia, ale śmi­gło­wiec sa­ni­tar­ny ocze­ki­wał w po­wie­trzu.

Fur­go­net­ka, zgod­nie z prze­wi­dy­wa­nia­mi, wje­cha­ła na le­śny od­ci­nek szo­sy. Kie­row­ca się nie śpie­szył, je­chał za­le­d­wie sie­dem­dzie­siąt­ką. Przed za­krę­tem jesz­cze zwol­nił, nie chcąc ry­zy­ko­wać krak­sy na wą­skiej i kiep­skiej dro­dze. To nie był mo­to­cykl. Gdy po­ko­nał już po­ło­wę łuku, za­czę­ło się. Na dro­dze le­ża­ła roz­cią­gnię­ta w po­przek kol­czat­ka. Kie­row­ca fur­go­net­ki wci­snął ha­mu­lec, za­trzy­mu­jąc wóz tuż przed prze­szko­dą. Spró­bo­wał wrzu­cić wstecz­ny. Huk pę­ka­ją­cych opon uświa­do­mił mu, że to był bar­dzo kiep­ski po­mysł. Przed i za sa­mo­cho­dem po­li­cjan­ci roz­cią­gnę­li kol­czat­ki, blo­ku­jąc moż­li­wość jaz­dy w obu kie­run­kach. Do­oko­ła for­da wy­buch­ły rzu­co­ne z kil­ku stron gra­na­ty hu­ko­wo-bły­sko­we. Lu­dzie w ma­sku­ją­cych mun­du­rach wy­bie­gli z ukry­cia, ce­lu­jąc z bro­ni w sa­mo­chód. Moto spró­bo­wał wy­mie­rzyć w nich z pi­sto­le­tu. ” Wpis z książki: Antoni Langer. „Przemoc ulicy”

ukryj fragment książki

INNE TEGO AUTORA

o autorze

Antoni Langer

Antoni Langer

Antoni Langer - pseudonim osoby od lat zgłębiającej zagadki na styku polityki, wojska, służb specjalnych i terroryzmu.